"Bo muzyka, która płynie z głośników, powinna działać, jak najsilniejszy narkotyk..." Wywiad z zespołem Dimera! | NEWSY

"Bo muzyka, która płynie z głośników, powinna działać, jak najsilniejszy narkotyk..." Wywiad z zespołem Dimera!

- Skąd pomysł na nazwę „Dimera”?
To dobre pytanie. Długo borykaliśmy się z brakiem nazwy dla naszego zespołu i trudno było
nam się pogodzić co do wspólnej koncepcji, a przy tym wymyślić coś odkrywczego.
Chcieliśmy, żeby nasza nazwa była zarazem prosta do zapamiętania, ale jednocześnie
oryginalna. Tak na dobrą sprawę po kilku wersjach testowych, które ostatecznie okazały się
bez wyrazu, doszliśmy do prostej, jednoczłonowej nazwy – Dimera.

- Jakie jest Wasze największe marzenie muzyczne?
Mamy masę marzeń i często nawet rozmawiamy na ten temat. W czasie przerw od prób
snujemy domysły w stylu „co by było gdyby”. Natomiast praca u podstaw jest najważniejsza.
Marzenia bywają zwodnicze, odpalają w człowieku ogień pod tytułem tu i teraz, a przez to –
co wiemy już z doświadczenia – skutecznie mogą utrudnić relacje między ludźmi.

- A jak to się ma do muzyki?
Proces tworzenia muzyki i zbierania z tego tytułu owoców, jest złożony. Tworzenie muzyki
wymaga dużych pokładów cierpliwości, czasu i poświęceń. Z drugiej strony, w zespole
potrzebne jest również zrozumienie i przyjazna atmosfera. Wychodzimy z założenia, że nic
na siłę. Naszym punktem zwrotnym w zespole, a zarazem celem, do którego dążymy,
będzie na pewno skomponowanie całego albumu, który poprzez muzykę i przekaz,
pozytywnie wpłynie na ludzi. Chcemy, żeby był to krążek, który włączasz i dzięki któremu
znikasz i zatracasz się w dźwiękach. Bo muzyka, która płynie z głośników, powinna działać,
jak najsilniejszy narkotyk, a dla nas sukcesem udanej płyty będzie uzależnienie odbiorcy od
naszej utworów. Wydaje mi się, że to jest jeden z kluczowych punktów w naszej wspólnej
karierze muzycznej.

- Kogo chcielibyście zaprosić do nagrania kawałka?
Na pewno byłby to ktoś, kto umiałby dopasować ciekawe tło do naszych kawałków.
Oczywiście nie wykluczamy też śmiałych aranżacji, które łamią konwencję i na pewno wynik
takiej współpracy mógłby przynieść owocne efekty. Ale od zawsze podążamy w klimaty z
pogranicza metalu, bo one są nam bliskie.

- Kiedy trasa koncertowa?
Aktualnie nie mamy zaplanowanej trasy, ponieważ na ten moment nasz priorytet dotyczy
roszad. O co chodzi? Szukamy gitarzysty, który zasili nasz nieco odchudzony, bo
czteroosobowy skład. Mimo wszystko, po odejściu poprzedniego muzyka, cały czas prężnie
działamy. Nieprzerwanie pracujemy nad nowym materiałem, który jak wierzymy stanie się
czymś absolutnie wyjątkowym.

- Jakiś czas temu wydaliście EP "End of All". Czyje są to kompozycje i kto układał teksty?
"END OF ALL" jest dziełem, które skomponowała cała Dimera jeśli chodzi o muzykę.
Skomponowali ją wszyscy w Dimerze. Generalnie nie wiem, czy zespoły tak pracują, ale nas
to w jakiś sposób charakteryzuje. Sam zarys utworów przynoszą gitarzyści. Później ten
zalążek zaczyna się rozrastać. Wszystko jest przefiltrowane i modelowane przez każdego z
nas. Dopiero po ograniu i wyklarowaniu się całości, można to nazwać utworem.
Natomiast jeśli chodzi o teksty, jest odpowiedzialny za nie wyłącznie nasz wokalista
Emanuel (Emek), który zdaniem całego zespołu, potrafi tworzyć niepowtarzalne melodie dla
ucha. A skoro on sam wie, jak zrobić to najlepiej, to my dajemy mu wolną rękę i myślę, że
wychodzi nam to na dobre.

- Skąd czerpiecie inspiracje muzyczne?
Myślę, że nasze inspiracje sięgają do naszego dzieciństwa. Większość z nas wychowywała
się z muzyką. Poszukiwaliśmy możliwości wyrażenia swoich emocji, a czasem nawet
frustracji. Tak więc trudno jednoimiennie to zdefiniować. Jest w nas energia, która przyciąga
nas do muzyki jak magnes. Inspiracje czerpiemy z różnych gatunków gitarowych: rocka,
metalu, hardcoru, stone rocka itp. Finalny kształt zawdzięczamy jednak gitarom, które mają
typowo metalcorowe korzenie. Z doświadczenia wiemy, że gdy zaczyna się komponować, to
trzeba to robić i po prostu nie przestawać. A pomysły? Po prostu trzeba robić swoje.
Oglądanie się przez ramię, powinno wyłącznie dotyczyć tego, co się już zrobiło i osiągnęło.
To nie powinien być peleton konkurencji.

- Czy planujecie w przyszłości zmienić styl granej przez was muzyki?
W związku z niedawnymi roszadami powiem szczerze, że niedawno się nad tym
zastanawialiśmy.
Przez to, że brakuje nam drugiej gitary, przydałoby się coś zmienić, a w związku z tym, że
ciężko zastąpić ten instrument, to przearanżowany riff na pewno powinien być pełniejszy i
bardziej harmonijny. Musiałby jednocześnie zachować rytmikę, do której można poskakać.

Nie chcę tutaj za dużo zdradzać, ale zastanawiamy się nad rozwinięciem wokali. Chcemy,
aby głos naszego wokalisty trafiał w szczególny sposób do odbiorców. Pracujemy również
nad długością naszych kompozycji i ich punktami kulminacyjnymi.

- Co udało się Wam jak dotąd osiągnąć?
Nie chcę tu mówić o wywiadach czy koncertach bo wydaje mi się, że tak naprawdę nie o to chodzi. Jeżeli miałbym jednak wybrać coś, czym warto się
pochwalić, to bez wątpienia typuję tutaj nasz pierwszy krążek, który pojawił się na początku
2019 roku. Bardzo długo i ciężko nad nim pracowaliśmy. Kolejnym sukcesem, tym razem
naszym wewnętrznym, było znalezienie odpowiedniego basisty! Nawet nie wiecie, jak trudno
o odpowiednią i konkretną osobę, która chce grać i cieszyć się z tego, co robi. Piotrek
(Rzepek) ogarnął wszystko tak, jak powinien to zrobić człowiek z pasją.
Nas przede wszystkim kręci muzyka, to jest nasza pasja!

- Czego wam życzyć?
Zwyczajowo – samych sukcesów! Bezapelacyjnie miodnych i sentymentalnych w
odsłuchach krążków, możliwości dalszego rozwoju, oraz publiki przy której będziemy mieć
okazję pokazać, na co nas stać. Zgięci w pas dziękujemy za wywiad! Pamiętajcie o nas i
wbijajcie na każdy możliwy koncert! Do usłyszenia z desek sceny!

Z zespołem rozmawiała Kamila Kilian "RocKamila"

Zgłoś nieodpowiednie treści



PARTNERZY


LOGOWANIE

Zamknij

REJESTRACJA

Zamknij
lub

Masz już konto w Szarpidrut.pl?

Zaloguj się w Szarpidrut.pl

ODZYSKIWANIE HASŁA

Zamknij
Odbierz pocztę e-mail! Wysłaliśmy tam wiadomość! Nie ma? Sprawdź folder SPAM
Nie mamy takiego adresu w bazie!

Podaj adres e-mail, którym logujesz się do serwisu - wyślemy tam link do wygenerowania nowego hasła